Kongres Futurologiczny

Kraby Bez Rąk - Bydgoszcz

Szanowni współdżamowcy i jurorzy! Wraz z zespołem "Kraby bez rąk" pragniemy przedstawić Wam grę "Kongres futurologiczny" luźno opartą na powieści (czy też długim opowiadaniu) Stanisława Lema pod tym samym tytułem, którą przygotowaliśmy w zaledwie 22 godziny (licząc przerwy i różnorakie perypetie). 

Nasza adaptacja "Kongresu futurologicznego" jest strzelanką pierwszoosobową nawiązującą do popularnych ostatnimi czasy "boomer shooterów". To, co jednak ją wyróżnia to niekonwencjonalne podejście do przemieszczania się po poziomie. Choć zaprojektowany został jeden, gracz, który podejmie się przejścia od jednego końca do drugiego mocno się zdziwi. Na jego obszarze porozmieszczane zostały bowiem niewidzialne portale teleportujące postać w zupełnie inny obszar. Dopełnia to halucynogennej aury, przejawiającej się również w tajemniczych głosach przemawiających do gracza oraz w różnorakich grzybowych rzeźbach i układankach. Postawiliśmy na minimalizm pod względem oprawy graficznej, by nadmierne detale nie odwracały uwagi od sedna doświadczenia, jakim jest cykl psychodelicznych urojeń, nawiązujących bezpośrednio do położenia, w jakim znalazł się protagonista tytułowego "Kongresu". 

Ijon Tichy, występujący także w "Dziennikach gwiazdowych", "Wizji lokalnej" czy "Pokoju na Ziemi", w książce został wystawiony na działanie substancji chemicznych rozpylonych przez rząd celem stłumienia protestów w trakcie Ósmego Światowego Kongresu Futurologicznego (na przełomie XX i XXI wieku). W rezultacie zatracił on orientację, co było rzeczywiste. Wydawało się mu, że został zahibernowany i że wybudził się w roku 2039, gdzie społeczeństwo zostało poddane całkowitej kontroli za pomocą wszechobecnych w powietrzu psychotropów. Były one na tyle zaawansowane, że mogły wyeliminować niepożądane społecznie zachowania, przetransmitować informacje, a nawet wywołać odgórnie zaplanowaną wizję oraz zmienić samopoczucie i światopogląd obywatela. Zaraz po przegłosowaniu jednego z notabene aż sześciu pomysłów Bartka ten od razu przystąpił do rysowania. Przejdziemy teraz zatem do przedstawienia Wam właściwej rozgrywki. Zapnijcie pasy, bo będzie jazda bez trzymanki!